31 paź 2013

Październik, podsumowanie.

Na  początku miesiąca były jeszcze kasztany, ktoś to jeszcze pamięta? Mnie się wydaje, że to odległa epoka!




Teraz natomiast,
Marcinki - są!





Nowa włóczka na szalik  w kolorze Marcinków - jest!




 Rogale Marcińskie - są! ( Nawet w Warszawie! )




Czarny kot i dynia  - są!





Zawieszka z czarownicą, od chłopaków z Trójmiasta ( kupiona kiedyś na Dzień Kobiet ) -  jest!






Nowe foremki na ciasteczka - są!



Uwielbiam piec i ozdabiać ciasteczka, kolekcjonowanie takich  wykrawaczek to mój mały nałóg.  Kupiłam je przede wszystkim z powodu kota! Jeszcze ich nie wypróbowałam. I nie przeszkadza mi ich Halloweenowatość że tak powiem. To nie moje święto, nie obchodzę, ale dekoracje jesienne lubię i podobają mi się po prostu :)


W pazdzierniku upolowałam też taki stan mego licznika na blogu:


Dziękuję Wam wszystkim za odwiedziny!
Iza.

14 paź 2013

Jesienna Haruni.

Moja Haruni doczekała się wykończenia i sesji w lesie:




















Wystąpili:
-Olencja czyli "Little Sister"
-chusta Haruni  autorstwa Emily Ross, wzór dostępny za darmo na Ravelry,  wydziergałam ja!
-walizka Olencji,  nie chce mi jej dać :(
- las u mamy

Czy nowa  chusta z wełny vintage jest vintage? Oto pytanie.
Mam tę wełnę na pewno dwadzieścia lat. Kiedyś zrobiłam z niej sweter ( często noszony i prany, mam go do dziś ), zaś z tego co zostało w tym miesiącu chustę. Czas wełnie nie zaszkodził, kolor i sprężystość  nitki są  jak z nowego motka. Jak widać jak coś jest dobrej jakości to się bardzo powoli i bardzo ładnie starzeje :)

Pozdrawiam jesiennie, Iza.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
 
design by suckmylolly.com